Lodówka nie powinna stać w nasłonecznionym miejscu ani blisko źródeł ciepła, a wkładanie do niej gorących potraw to duży błąd, który zmusza urządzenie do wytężonej pracy. Podczas gotowania na płycie elektrycznej warto wyłączyć ją kilka minut przed końcem, wykorzystując ciepło resztkowe do do gotowania dania.
Warto też regularnie odkamieniać czajnik elektryczny. Wiele osób odkamienia czajnik tylko wtedy, gdy widzi osad. To błąd ekonomiczny. Warstwa kamienia o grubości zaledwie 1 mm na grzałce działa jak izolator termiczny, zmniejszając efektywność przekazywania ciepła o około 10%. A to powoduje, że grzałka musi pracować dłużej, aby podgrzać tę samą ilość wody. Regularne odkamienianie czajnika (raz w miesiącu) i pralki to więc czysty zysk energetyczny.
Oszczędzanie wody w łazience to w 90% oszczędzanie energii potrzebnej do jej podgrzania. Standardowa słuchawka prysznicowa przepuszcza 12–15 litrów wody na minutę. Nowoczesne słuchawki z inżektorem powietrza (napowietrzające strumień) dają ten sam komfort mycia przy zużyciu 6–7 litrów. Nie jest to więc kwestia "krótszego prysznica" (co wymaga dyscypliny), ale zmiany sprzętowej. Wymiana słuchawki zwraca się błyskawicznie, bo pozwala zużyć o połowę mniej wody przy każdym myciu.
Pranie: lepiej w 30°C i 40°C zamiast w 60°C — istnieje przekonanie, że do higieny potrzebne są wysokie temperatury. Obecne detergenty zawierają enzymy aktywne już w niskich temperaturach. Natomiast podgrzanie wody w pralce z 40°C do 60°C zużywa niemal dwa razy więcej energii. Dlatego jeśli nie piorą Państwo pościeli szpitalnej lub ubrań niemowlęcych, programy 30-40°C są w zupełności wystarczające. Większość prądu w cyklu prania idzie na grzałkę, a nie na silnik bębna.
Poprzednie części naszego poradnika znajdą Państwo w linkach poniżej:
Pierwsza część porad TBS Wrocław o tym, jak oszczędzać energię — KLIKNIJ
Druga część porad TBS Wrocław o tym, jak oszczędzać energię — KLIKNIJ